Poznań też biega, a ja radzę co biegacze mogą jeść
Serpentyny kulinarne – tak nazwałam dział poświęcony jedzeniu dla
biegaczy. Serpentyny Moraskie, to cykl biegów crossowych w Poznaniu. Jeszcze
nie wiem, w którym biegu wystartuję, ale to co pewne od dziś podpowiadam
biegaczom co dobrego mogą zjeść.
Ważne co jemy przed treningiem – by mieć siłę,
równie istotne jest to co zjemy by się zregenerować. Owsianka to chleb
powszedni biegacza.
Kręte, czasem skomplikowane a innym razem proste – takie
właśnie będą Serpentyny kulinarne.
Do zobaczenia na trasie i smacznego
biegowego!
Owsianka.. Widzę, że bardzo dużo o nich piszesz. Wiem o ich zaletach. Niestety mam złe doświadczenia związane z tego rodzaju daniami. Pamiętam tylko te niedobre, pozbawione smaku "paćki" z przedszkola. I nie wiem zupełnie jak mogę przełamać swoją dziecinną niechęć do owsianek.
OdpowiedzUsuń