Zimowe Biegi Górskie, Falenica 5 stycznia
Falenica 1929 |
Ciężko powiedzieć czy to rok 1929 czy 2013. Wtedy w zgłoszeniu
napisałabym Dot a nie Dota bo nie chciałabym się wykłócać i tłumaczyć, że
kobiety też biegają.
1929 – cieszyłabym się gdyby znajomy szewc przygotował na moim kopycie
zamiast czółenek super buty biegowe – nie ma to jak trafić na pasjonata
2013 – SpeedCrossy Salomona zdały egzamin na błocie i piachu
1929 – start w Zawodach połączyłabym z pobytem w Falenicy, przecież wiadomo,
że powietrze w tych podwarszawskich kurortach jest inne, lepsze
2013 – z Mokotowa jedzie się (bez korków) mniej niż 20 minut
1929 – zegarek zostawiłam na toaletce bo może być mokro i jeszcze by
zamókł, zresztą startujemy jak usłyszymy pierwsze uderzenie w dzwon w pobliskim
kościele
2013 – na ręce Timex z GPSem, znam czas i prędkość zarówno średnią jak
i chwilową
1929 – może było nie przychodzić w tych dziwnych ni rajtuzach ni
spodniach? Dobrze, że kurtka ładnie uprasowana
2013 – getry i oddychająca kurtka TNF
1929 – cudownie się biegło
2013 – cudownie się biegło
***
Przy drugiej edycji organizatorzy nie tylko przeszli trasę ale
dodatkowo oznaczyli, zadbali o ułożenie gałęzi by nikt nie skręcił w złą ścieżkę.
Kolejka po numerki jak zwykle długa, nowość szare numery dla spóźnialskich. To
był dobry bieg, lodu nie było, błoto i piach za to jak najbardziej. Sprzedawcy
kolców chyba nie zrobili dziś dobrego biznesu – a rozstawili stoisko przed
Szkołą w której odbywają się zapisy. Za tydzień kolejna runda..
Falenica 2013 |
Dzięki tym zdjęciom wiem, że to nie obciach biegać z pulsometrem na wierzchu, czyli na bluzie jak u Ciebie (serio, tak sobie w pierwszym momencie pomyślałam - ja niezwyczajna do takich ustrojstw). Jeszcze mam tylko małe wątpliwości co do sensora biegowego zaczepionego na bucie. Ludzie dziwnie się patrzą, ale to w sumie ich problem.
OdpowiedzUsuńPoza tym bardzo ładnie kolorystycznie się prezentowałaś!