TRYB JASNY/CIEMNY

Dużo dobrych enforfin – tak po prostu

Samogrzmotka leśna

Tak po prostu poszłam pobiegać po lesie. Nie na jakiś trening tylko, żeby nogi jeszcze odpoczywały po maratonie. Spokojnie, z uśmiechem, przerwą na długie rozciąganie połączone z oglądaniem wiewiórki. I co? I wróciłam do domu szczęśliwa. 

W końcu ciepło, słonecznie! Do tego dziś ubrałam moją ambasadorską bluzeczkę. A to zobowiązuje. Nic to, że powolutku ale ma być stylowo i elegancko! To będzie dobry dzień! A co! 

Potem zadzwoniła koleżanka  - chce zacząć biegać. Ja się jej nie dziwię. Bo ciężko nie chcieć biegać, jak taka piękna pogoda! 

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa