TRYB JASNY/CIEMNY

Radio i nieobejrzany do końca film

Kubek na pocieszenie fot. D.Szymborska



Zawsze się zastanawiam, kto słucha radia w piątek w nocy. Dalej tego nie wiem, jednak sądząc po ilości wejść na blog, słuchają go również biegacze. Wczoraj przed północą byłam w Radiowej Czwórce. Mówiłam o bieganiu, jedzeniu i o tym, że sprzedaję kilometry. Część audycji Na Cztery Ręce, prowadzący Piotrek Galus poświęcił właśnie bieganiu charytatywnemu. Rozmawialiśmy o kibicach na trasie, o tym, że to pierwszy zimowy maraton w Warszawie, ja opowiadałam o tym jaka byłam pełna uznania dla wolontariuszy w czasie Półmaratonu Warszawskiego – ja biegłam, więc tak bardzo nie marzłam a oni stali i podawali zamarznięte izotoniki. Bardzo się cieszę, że mogłam coś o charytatywności opowiedzieć.

Teraz z innej beczki, w kinie specjalnie zapytałam się do której trwa film. Wszystko miało zagrać. Film do 23.00 potem w auto i do radia. Nie zagrało. Puścili za dużo reklam i nie oglądnęliśmy filmu do końca. Mega wkurzające. Po prostu puścili jakieś dodatkowe reklamy. W radiowym studio dostałam na pocieszenie kubek. Mam fajny czworokątny kubek, ale filmu do końca nie widziałam… Gdybym nie została wprowadzona w błąd, do kina poszlibyśmy innego dnia, a tak smutek, złość i taka bezradność – przecież inaczej miało być.

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa