Bieg Mikołajkowy – wiem w co się ubrać!
Taki zestaw na dziś fot. D.Szymborska |
Wstałam rano i tak jak kiedyś przed rozpoczęciem roku szkolnego wszystko
w co się zamierzam ubrać ułożyłam w jednym miejscu. Właśnie zerkam na zdjęcie i
zorientowałam się, że to nie jest wszystko bo brakuje rękawiczek i GoPRO (się
ładuje).
Zerknęłam też (lepiej późno niż wcale) na trasę biegu – ZMIENILI! Niby
wszystko jedno bo idę się tam dobrze bawić ale zaskoczenie było!
Ubieram się w (od dołu): skarpetki Salomon (ciepłe), opaski na łydki
Compressport (bo mi się podobają i są nowe, choć bieg tego nie wymaga, traktuję
je bardziej jako dogrzewanie Achillesa niż potrzebną do biegu kompresję,
leginsy Asics (ciepłe, zimowe), bieliznę narciarską, bluzeczkę KGB – tak żeby
się lepiej bawić bo wiem, że będzie nas więcej KGBowców na trasie! Kurteczkę
The North Face – bo jak się nie ścigam to nie chcę zamarzać!, mam czapkę
mikołajkową i buffa pod szyję. Nie zapomniałam też o chipie do buta i zegarku.
Zerkając za okno – mgła, zastanawiam się czy brać okulary – fajne, ślicznie w
nich wyglądam tylko, że chyba nie są potrzebne…nie ta pogoda! Do tego mam pas
startowy (pamiętałam) –nie będę dziurawić kurteczki i torebeczkę na różne
różności w stylu kluczyk do auta, telefon itp.
To widzimy się!!!
Komentarze
Prześlij komentarz