Życzenia świąteczne dla triathlonistów, biegaczy i innych
Moja sportowa choinka fot. D.Szymborska |
Taka choinka.
Od tygodnia dostaję maile ze świątecznymi życzeniami. Na
mój gust to mail idzie szybciej niż pocztówka. Inna sprawa, że trzeba mieć czas
żeby go przeczytać.
Dlatego dziś w przeddzień Wigilii na blogu pojawiają się
życzenia. Tym sposobem do jutra wieczorem przeczyta je więcej osób, tak to
sobie obmyśliłam!
Na obrazku trochę sprzętu ułożonego w jodełkę, ot triathlonowe święta.
Jeżeli chodzi o życzenia to: „zdrowia przede wszystkim”. Brzmi
beznadziejnie, ale bez zdrowia nie ma treningów, bez treningów nie ma wyników,
bez wyników nie ma radości, bez radości nie ma triathlonu.
Zatem, triathloniście, biegaczowi, każdemu komu zależy na treningach
życzę zdrowia. Innym też, jednak tym trenującym to najbardziej!
Ja z tych co nie cierpią kolęd, nie przepadają za choinkami (stąd
układanka bo innej w domu nie ma), ale cieszę się na wolne. Będzie można
potrenować, owszem basen będzie zamknięty przez dwa dni, ale trenażer kłódki
nie ma, a buty biegowe czekają w przedpokoju aż się je do lasu wyprowadzi.
Kończąc temat świąt, życzę (oprócz zdrowia, oczywiście) takich świąt
jak komu pasują, bo wtedy jest najlepiej. Niech będą dla niektórych pełne
jedzenia, prezentów, a może refleksji, spokoju….
Komentarze
Prześlij komentarz