TRYB JASNY/CIEMNY

Byłam grzeczna i przyszedł Święty Mikołaj

Czepek TYR fot. D.Szymborska


Nieźle nie? Takie prezenty dostałam. R2 z Compressportu i czepek z TYRa. Szał nie?

W opaskach łaziłam przez cały dzień, chciałam żeby mi nogi odpoczęły.  O kompresji pisałam TUTAJ. Podsumowując – wiem, że jak ponoszę opaski na nogach to nie męczą się tak bardzo jak bez nich. Przydają się na takie dni jak dziś – dużo stania, żeby nie powiedzieć kilka godzin na nogach. Teraz wieczorem owszem nogi są zmęczone ale nie tak bardzo! Czyli działa.

A różowy kolor – rozbraja! Do tego dla innych miłośniczek różu dobra wiadomość – nie pogrubia. Łydki wyglądają szałowo!




Moje nowe opaski fot. D.Szymborska



A czepek no cóż. Mam wile, żeby nie powiedzieć mam ich bardzo dużo ale ten jest najbardziej czaderski! Ale będzie szpan na basenie! To już jutro! Poznacie mnie – kolorowa czacha!

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa