Kulasina – góralskie jednogarnkowe danie
Kulasina - zdjęcie wysyłane do koleżanki, która wigilię reporterska spędza w Anglii fot. D.Szymborska |
Byłam już na trzech wigiliach, dziś czwarta, jutro piąta. Każda inna,
różni ludzie, mniej lub bardziej niespotykane jedzenie.
Na obrazku kulasina – zupa/danie/główne przygotowywana przez cały rok
na Podhalu. Znajomy góral – reporter ją ugotował. Ostatnio modne są farmerskie
placki z Francji, włoskie jedzenie pasterzy to czemu nie promować mody na
kulasinę? Do tego nie trzeba jechać w góry żeby kupić wszystkie składniki.
To mody na kulasinę potrzeba jeszcze pomysłu jak ją podawać, myślę, że
w chlebie byłoby fajnie, bo tak „zwyczajnie” to nie wygląda atrakcyjnie, mimo,
że świetnie smakuje.
Przepisu wysłuchałam ale jeszcze nie zdążyłam wypróbować. W jego wersji
było smacznie, jednak trzeba wziąć pod uwagę lata praktyki, choć i tak mówił,
że jego mama robiła najlepszą kulasinę….
To danie bardzo sycące, proste i czasochłonne. Zaletą jest a) możliwość
wielokrotnego podgrzewania b) można kulasinę nawet podsmażyć.
Przepis przedstawia się następująco:
Góralskie danie jednogarnkowe fot. D.Szymborska |
Składniki:
·
Ziemniaki,
·
Boczek,
·
Cebula,
·
Woda,
·
Sól i pieprz.
Przygotowanie:
Ziemniaki obrać, zetrzeć na tarce – drobne oczka. Wycisnąć. Wodę
zagotować w dużym garnku, posolić. Ziemniaki wrzucać na wrzątek, małymi
porcjami tak by je ugotować na raty. Cebulę zeszklić, boczek wytopić. Do garnka
przełożyć: ziemniaki, boczek i cebulę, dolać wody i gotować na małym ogniu.
Zdaniem górala kulasina najlepiej smakuje na drugi dzień. Należy ją trochę
pogotować, odparować (by była jeszcze bardziej gęsta) następnie podsmażyć na
patelni.
jest boczuś, jest dobrze ;-) a że jednogarnkowe to jeszcze lepiej (mniej zmywania) :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnam tą potrawę od dziecka :-) nie ma nic pyszniejszego niż przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie Mimo iż była robiona na wszelakie sposoby, to moją miłością jest kulasina z przetopionym masłem i cukrem natomiast mojej mamy i siostry ze zasmarzka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń