TRYB JASNY/CIEMNY

6win i 66 czekoladek – czyli dobieranie pralin do wina

Się odchudzam..... fot. D. Szymborska


Bardzo miło być degustatorką portalu 6win.pl. I tak na przykład we wtorek wieczorem w bardzo miłym i wybornym towarzystwie można próbować win.  A dokładniej 18 różnych, w tym tylko 3 białych (to źle). Żeby było ciekawiej to nie były dziś tylko wina. Na spotkanie przyszedł też Masestro of Chocolate. I oj działo się. Na szczęście (dla mojej diety) większość pralin znałam więc smaki pamiętałam i „nie musiałam” jeść. Będę się tylko upierać przy jednej kombinacji Domaine de la Baume Viognier, Langwedocja VdP d’Oc, 2012 z praliną cynamonową. Jest o czym pisać i co z czym łączyć. Jest też co biegać jutro….dlatego grzecznie wypluwałam (z wyjątkiem dwóch win bo były REWELACYJNE) ale to jeszcze opiszę a na razie muszę coś zdrowego zjeść żeby mieć siłę na jutrzejsze bieganie. 

18 win do opisania fot. D.Szymborska


Ciężkie jest życie na diecie fot. D.Szymborska

Komentarze

  1. A ja się cały czas zastanawiam, jaki sens mają takie zbiorowe degustacje i czemu tak usilnie wszyscy chcą degustować właśnie w ten sposób (oczywiście jedną z sensownych odpowiedzi jest "miła atmosfera"). Jak dla mnie to zazwyczaj jest za dużo zamieszania, tempo jest narzucone i nie można odpowiednio długiego czasu spędzić z próbkami, a do tego jak ciągle popłukuję usta wodą, więc potrzebuję jej naprawdę sporo. Przy tym wolałbym mieć oddzielny zestaw pralin do każdego wina, a przynajmniej jeden na dwa wina (wiem, koszty byłyby ogromne), bo nie wierzę, żeby z pamięci można było naprawdę dobrze sparować wina i praliny - moim zdaniem niezbędne jest każdorazowe spróbowanie połączenia. Inaczej to bardzo, bardzo subiektywne. Niemniej na pewno ciekawe doznanie i wyzwanie! :D Chętnie dowiem się, co ustaliliście :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa