Chukandar Gosht – czyli wołowina z burakami i kardamonem
Nie wygląda a smakuje....fot. D.Szymborska |
Wciąż eksploatuję pisemko Good Food. Mimo, że już połowa marca, nie
ukazał się jeszcze drugi (obiecany i opłacony) numer w mojej prenumeracie.
Czekam, czekam a w między czasie kończą mi się przepisy, bo a) nie piekę, b)
skreślam receptury w których używane są kostki bulinowe.
Wołowina z burakami była pyszna, świetnie smakowała na kolację jak i na
zimno, do pudełka. Podana z ryżem stanowiła pyszne danie. Jedna porcja to około
300kcal (do tego trzeba doliczyć porcję ryżu). Przepis w Good Food moim zdaniem
był na dwie a nie 3 porcje, dlatego podwoiliśmy ilość gotowanych składników.
Zadziałało – wyszło 5 solidnych porcji!
By uporać się z przygotowaniem tego dania trzeba mieć minimum 2
godziny, większą część czasu nie trzeba nic robić tylko czekać aż wołowina
zmięknie.
Składniki (na 5 porcji):
Świeże pomidory zdecydowałam się jednak zastąpić tymi z puszki fot. D.Szymborska |
·
3 łyżki oleju słonecznikowego,
·
5 ziaren kardamonu (zielonego),
·
½ laski cynamonu,
·
2 łyżeczki nasion kminu
rzymskiego,
·
2 łyżeczki nasion kolendry,
·
3 cebule (czerwone),
·
główka czosnku (startego na
tarce),
·
3cm kawałek imbiru (starty na
tarce),
·
puszka pomidorów (krojone bez
dodatku koncentratu),
·
odrobina chilii w proszku,
·
800g wołowiny,
·
800g buraków,
·
limonka,
·
ryż ugotowany na sypko.
Przygotowanie:
Wołowinę umyć i pokroić w kostkę. Czosnek obrać i zetrzeć na tarce.
Imbir obrać i zetrzeć na tarce. Buraki obrać i zetrzeć na tarce. Ja robię
używam rękawiczek – dzięki temu nie muszę się martwić o domywanie rąk. Cebulę
pokroić w piórka.
Na dużej patelni rozgrzać olej, dodać kardamon, cynamon, kolendrę,
kmin. Poczekać aż zaczną skwierczeć. Dorzucić cebulę, poczekać aż lekko
zbrązowieje. Dodać czosnek i imbir. Starannie zamieszać i dodać pomidory.
Smażyć chwilę, dodać sól, chilii, wrzucić wołowinę, zamieszać i gotować przez 10
minut pod przykryciem. Dodać buraki, wymieszać, zmniejszyć ogień i gotować
przez 75 minut. Mieszać od czasu do czasu. Nałożyć na talerze, skropić sokiem z
limonki. Pyszne energetycznie rozgrzewające danie!
Przepis fajny :)
OdpowiedzUsuńTrochę czasochłonny :)
niby tak, ale dużo tarcia i trochę krojenia ale reszta "sama" się gotuje, trzeba tylko doglądać :)
UsuńAle bardzo duże bogactwo witamin, minerałów i polifenoli. Zwłaszcza to jest ważne teraz w okresie przedwiośnia, kiedy nasz organizm musi mieć dostarczone dużo tak cennych składników. W cebuli jest kwercetyna, w czosnku ajoen, w burakach betaina. Chili pomaga w metabolizmie organizmu przez zawartość kapsaicyny. Także rewelacja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie, jedna sprawa to zdrowy skład, a druga równie ważna to świetny smak :) Pierwsze wynika ze składników, co do drugiego trzeba się samemu przekonać i przygotować danie :)
UsuńSwietnie wygląda , az chce sie jesc.
OdpowiedzUsuńi świetnie smakuje :)
Usuń