TRYB JASNY/CIEMNY

Eurogastro czyli Międzynarodowe Targi Gastronomiczne 2015 – relacja

Wszystko jadalne fot. D.Szymborska


Warto zrobić wycieczkę na Marsa! Eurogastro odbywają się centrum targowym przy tej ulicy. Wszędzie kolejki, na szczęście prasa ma swoje stanowisko „odprawy” i wejściówkę można dostać w pięć minut.

Targi są kierowane do właścicieli restauracji i hoteli, ale zwykły zjadać dobrego jedzenie też znajdzie tutaj wiele rzeczy dla siebie. Oczywiście spotka też wielu znajomych kucharzy, a to zawsze smacznie się kończy.

Na mnie największe wrażenie zrobiły ryby. Cudowne, świeże, podobno łatwe do dostania na Białołęce. Z upodobaniem maniaka też obserwowałam skompresowane chusteczki, które polane wodą z małej kuleczki stawały się zwykłą serwetką. Były oczywiście sprzęty kuchenne, w wersji maxi bo do restauracji. Były też straszne (jak dla mnie) chemiczne zamienniki prawie wszystkich kuchennych składników. Wszystko identyczne z naturalnym.



Warzywa w wielu wersjach fot. D.Szymborska

To nie narzędzia górników tylko kucharzy fot. D.Szymborska


Był też konkurs gotowania dziczyzny i przygotowania kawy. Były budki z lodami i napoje przyśpieszające spalanie alkoholu we krwi. 

Do kawy podawano to...fot. D.Szymborska

Łapanowski i 3 znaki smaku fot. D.Szymborska



Wreszcie talerze, ubrania dla kelnerów i sporo wydawnictw. Ucieszyłam się bo w najnowszym numerze Świata Hoteli przeczytałam wywiad, który przeprowadzałam z miesiąc temu z Dyrektorką Poziomu511. To był bardzo smaczny wywiad bo dotyczył śniadań przygotowywanych z lokalnych produktów w hotelowej restauracji.

Smaczny wywiad w Świecie Hoteli fot. D.Szymborska


Z targów wróciłam z skompresowanymi serwetkami, stertą magazynów gastronomicznych i w dobrym humorze po rozmowach z ciekawymi pełnymi pasji kucharzami.


Dobra wiadomość jest taka, że targi trwają aż do piątku, więc można spokojnie zdążyć z podróżą na Marsa.

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa