Baskijski przysmak bardziej dietetycznie
Pysznie i po baskijsku fot. D.Szymborska |
Baskowie mieszkają w górach nad Oceanem. Euskadi czyli Kraj Basków leży
na północnym wschodzie Hiszpanii i na północnym zachodzie Francji. Nazwa bloga
zobowiązuje, żeby co pewien czas zjeść coś baskijskiego. Będąc na diecie nie
jest łatwo bo, Baskowie jak to górale jedzą prosto i bardzo kalorycznie.
Wcześniej dużo kalorii spali też w czasie działalności ETA, teraz nie jest tam
już tak bombowo jak kiedyś było.
Co nie znaczy, że górale nie potrzebują
energii, oj potrzebują. Jedzą dużo mięsa (jagnięcina, drób, króliki), ryb (i
owoców morza też – bo świeże, bo same w sieci wpływają), uwielbiają biały chleb
a wszystko popijają winem i cydrem, nie rezygnują z mocnej kawy.
Desery są
super słodkie, dania główne super kaloryczne. Wszystko zgodnie ze Slow Foodowym
pomysłem – przygotowywane przez półproduktów, od rolnika (co czasem oznacza od
samego siebie) a wszystko spalane w czasie pracy i sportu.
Na wsi w której
długo mieszkałam, KAŻDY coś trenował, przeważało bieganie, rowery górskie,
wspinaczka, pływanie w wodach otwartych, triathlon, a starsze panie po prostu
spacerują….tak 10K pod górkę do sanktuarium na przykład…..można je próbować
wyprzedzić rowerem ale są naprawdę szybkie…..
Kurczak po baskijsku jest prostym daniem, bardzo często podawany jest w
klubach gastronomicznych, nie jest to trudne gotowanie, do tego można go włożyć
do piekarnika, co pewien czas podlewać oliwą, a resztę czasu poświęcić na picie
wina i rozmowy przy długich stołach w societadach.
U nas stół duży, kurczak pyszny a dla mnie w wersji mniej kalorycznej.
To znaczy nie zjadałam skóry, ziemniaki jadłam tylko te, które nie piekły się w
oliwie, odmówiłam sobie też cudownego sosiku do polania wszystkiego. Na
szczęście mięso nie było suche w środku więc mimo braku sosu smakowało super.
Do tego dobre liście sałat z roszponką i radiccho.
Dla spragnionych baskijskości przepis na kurczaka jest TUTAJ
Smacznie ;)
OdpowiedzUsuń