TRYB JASNY/CIEMNY

Dzień kobiet? Dziękuję, nie potrzebuję!

Podano śniadanie fot. D.Szymborska


Sezon rad co zrobić DLA NIEJ z okazji JEJ ŚWIĘTA już się zaczął. W marketach kwiatki w promocyjnych cenach, czekoladki również.

W Internecie posty „czym ją zaskoczyć”, „co kupić na Dzień Kobiet”, obok tych bardziej feministycznych o przemocy domowej, o nierównej płacy – wszystko o kobietach. Taki weekend.




Tak to ja mogę śniadaniować codziennie fot. D.Szymborska


A ja nie potrzebuję 8 marca by dostać TAKIE śniadanie. Cóż niespodzianką tego nie nazwę, bo słyszałam jeden z moich ulubionych alarmów – ten który piszczy głośno bo oznacza, że mięso kurczaka osiągnęło temperaturę 79 stopni.

Kawa z ekspresu z ciepłym mlekiem, do tego mieszanka sałat (radiccho, roszponka, rukola, sałata lodowa) z sokiem cytryny, oliwą. 

Filet z piersi kurczaka, który całą noc marynował się w słodkim indonezyjskim sosie. Grillowany i dopiekany w piekarniku. 

Jajko od wybieganej kury, ugotowane na twardo, posypane pieprzem i solą (świeżo mieloną), a na tym wszystkim moja ulubiona glaze.


Takie śniadanie, bez okazji, ot tak, żebym miała dziś siłę na zawodach pływackich….

Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa