„Run, Dota Run” dziękuję za uwagę
Z pilotem, początek prezentacji |
Ciekawe jaki miałam puls? Myślę, że całkiem wysoki. Ot zwyczajnie
zależało mi na dobrej prezentacji. Słuchało mnie około sto osób.
Po prezentacji były pytania – dobra oznaka, że nie tylko publiczność
słucha do końca ale jeszcze chce się dowiedzieć czegoś więcej.
Dla tych co nie słuchali, mówiłam o tym jak zmieniał się świat biegowy,
kiedy kobiety zostały dopuszczone do udziału w maratonie.
Mówiłam o
statystykach, pokazywałam jak zmieniała się różnica w wynikach maratończyków i
maratonek, Paula była wolniejsza tylko o 10 minut i 30 sekund…..
Analizowałam
też Raport Polski Biega, wspominałam o tym co motywuje kobiety a co mężczyzn do
biegania.
Była też dobra wiadomość, tym razem brytyjscy naukowcy a nie
amerykańscy uważają, że w 2156 roku to kobieta wygra maraton.
Mówiłam o tym, że
chciałabym słyszeć tylko „Biegnij, Dota biegnij” a nie „Nie daj się babie”….
Wspominałam o różnicach w nagrodach za wygranie zawodów przez kobiety,
przytaczałam zdania organizatorów biegów masowych – zwycięzca jest tylko jeden….
A to wszystko w dziesięć minut. Nie było łatwo, ale miałam wszystko
dobrze wyliczone – ten slajd tyle sekund, kolejny i tak dalej. Żadnego
czytania, powtarzania tego co wyświetlam.
Zmęczyłam się jak po przebiegnięciu….pięciu kilometrów, ale warto było,
bo w czasie przerwy odpowiadałam na kolejne pytania….
perfekcyjna jak zawsze :) gratuluję !
OdpowiedzUsuńCud w końcu Brytyjczycy: :)
OdpowiedzUsuń