Soki wyciskane – zalety i wady
Świeżo wyciśnięty sok fot. D.Szymborska |
Wypiłam pół szklanki – pomarańcze z marchewką, wyciśnięte w specjalnej
„maszynie”, która nazywa się wyciskarka
wolnoobrotowa.
Nie, nie kupiłam kolejnego mebla kuchennego, w „gościach” byłam i
zdrowo się odżywiałam.
Jest poniedziałek, nie miałam weekendu (najpierw ja miałam zawody,
potem byłam kibicem przez całą niedzielę w Mysłowicach) dlatego, zacznę
wyliczankę od wad soków wyciskanych, a co!
Wady soków wyciskanych:
·
Wiele osób uważa, że jak wyciśnie
sok z owoców albo warzyw to w szklance nie będzie kalorii. One nie zostają na
sitku wyciskarki, one są w szklance. To samo dotyczy cukrów. Oczywiście
wszystko jest naturalne ale jeżeli jesteśmy na diecie, to musimy pamiętać by do
dzienniczka odchudzaniowego wpisywać też napoje, a soki warzywno owocowe –
koniecznie,
·
Sokowirówki, wyciskarki są bardzo
głośne do tego (z reguły) nie można ich myć w zmywarce, więc po każdym użyciu,
trzeba spędzić sporo czasu na zmywaniu,
·
Świeżo wyciskany sok jest krótko,
świeży, można go przechowywać w lodówce, ale nie dłużej niż jeden dzień (patrz
drugi podpunkt i zmywaj codziennie),
Zalety soków wyciskanych:
·
Dokładnie wiemy co pijemy, nie ma
dodatków ulepszaczy jest to co sami, własnymi rękami włożyliśmy do wyciskarki
czy sokowirówki,
·
Świeżo wyciśnięty sok owocowo
warzywny, albo warzywny może zastąpić posiłek, zawiera nie tylko kalorie ale
też cukry, witaminy i minerały,
·
Istnieje niezliczona ilość
kombinacji smakowych, można zmieniać składniki, proporcje – codziennie inne
soki – to nie slogan reklamowy tylko coś jak najbardziej możliwego do wykonania
w domu,
·
Dzięki dodatkom takim jak na przykład siemię lniane soki mogą być jeszcze
zdrowsze,
·
Soki nie są drogie, jednorazowy
zakup nawet droższej wyciskarki szybko „się zwraca”,
·
Codzienne picie soków wyciskanych
podnosi odporność organizmu (aż się zaczęłam zastanawiać dlaczego już nie
wyciskam codziennie soku z pomarańczy, prze rok piliśmy w domu codziennie i
działało, trzeba dziś kupić siatkę pomarańczy i wrócić do tego zwyczaju!).
I co? Mimo tego, że jest poniedziałek, to nie chce być inaczej, warto
pić soki owocowe i warzywne.
Takie wady jakie znalazłam to bardziej „czepianie się” niż prawdziwe
minusy wyciskania. Do hałasu można się przyzwyczaić, porcelany też nie można
myć w zmywarce (najpierw trzeba ją mieć – zmywarkę, bo porcelanę mam!), dlatego
smacznego skowego wszytkim!
Uwielbiam sok pomarańczowy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSoki wyciskane w domowym zaciszu smakują o wiele lepiej niż te z półki supermarketu :) A jedna szklanka takiego warzywno-owocowego soczku to bomba witamin :)
OdpowiedzUsuńoj słowo zacisze średnio pasuje do tego hałasu wyciskarek :) a zgadzam się w 100% takie bomby witaminowe to super sprawa :)
UsuńA mnie się marzy taka wyciskarka do soków, do której wrzuca się całe owoce bez obierania, krojenia i wydrążania, a jednocześnie łatwo się myje. Niestety na razie koszt takiego cuda (700-900 zł) trochę mnie powstrzymuje przed zakupem...
OdpowiedzUsuńi jeszcze pozostaje kwestia słomianego zapału...drogi zakup a może się znudzić.....
UsuńPolecam wyciskarke Hurom. Cicha, szybko się myje, a soki są przepyszne. Cena powala na kolana, ale WARTO, WARTO, WARTO!!! Na zdrowiu się przecież nie oszczędza :) polecam sok z jabłka, szpinaku , jarmuzu, płatków owsianych I siemienia lnianego. :)
OdpowiedzUsuńPolecam zwykły ręczny blender ;)
OdpowiedzUsuń