TRYB JASNY/CIEMNY

Jogurt z wiórkami czekolady – nie marnuję jedzenia


 
Jogurt z wiórkami czekolady fot. D.Szymborska
Może w przyszłym tygodniu pójdę pobiegać? Tak samo może w przyszłym tygodniu zjem owsiankę. O tym, że za bieganiem tęsknić będę to wiedziałam, ale żeby za owsianką…. Człowiek to się zmienia. 

Ciekawa jestem czy wznowie treningi wiosną. Patrząc za okno zaczynam tracić co do tego nadzieję. Na razie chudnę, bo jak nie można za dużo gryźć to też nie można za dużo jeść….

Na śniadanie jogurt z wiórkami czekolady a dokładniej utarłam sobie blok czekoladowy, który przyniosłam z restauracji we wtorek. To w myśl niemarnowania jedzenia, którą od dawna praktykuję! Smacznego biegowego tym co na trasie! 

Pół tego bloku czekoladowego z Soul Kitchen sobie startłam do jogurtu fot. D.Szymborska

Komentarze

  1. fajny blok, ja też nie marnuję - jak nie dojadam w restauracji to proszę o spakowanie.
    A jogurcik lubię, czekolady nie lubię, i wszelkich jogurtów czy serków straciatella nie lubię.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak jedzenie mi w restauracji smakuje to nie ma szans żebym prosiła o coś do zapakowania...tutaj to było po prostu nieosiągalne:( do zjedzenia

      Usuń
  2. Jogurt wygląda pysznie.
    Jadam go pasjami,ale w ciepły czas.
    Zimą nie mogę go jeść,nie smakuje mi.
    Okropne,prawda?
    Wspaniale,że nie marnujesz jedzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas niemarnowanie jedzenia zaczyna się już w momencie robienia zakupów. Czyli kupujemy od razu tyle żeby potem niczego nie wyrzucać. I te produkty, które na pewno zjemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w teorii jest u nas podobnie, ale jednak czasem coś zostaje i trzeba to jakoś zagospodarować:))

      Usuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa