Jajecznica drwala
Polski talerz, polska kiełbasa i polskie jajka od polskiej kury fot. D.Szymborska |
Jajecznica drwala to danie regionalne. Pochodzi z Mazowsza. Kiedyś
kiedy żubry spacerowały tutaj w stadach, a ich mięso nie było dziczyzną tylko
zwykłym kotletem, jajecznica drwala była typowym śniadaniem. Puszczy już nie
ma, knieje wyrąbane, znaczy się, że drwale mieli dużo siły. Energię czerpali z
takich śniadań jak to.
Kiełbasa długodojrzewająca (nie z żubra, choć u nich to taka była popularniejsza),
jajka od wybieganych kur (u nas to się podkreśla, choć wcześniej wszystkie kury
były co najmniej średniodystansowe, a niektóre – jak gospodarstwo większe – to i
długodystansowe biegi zagrodowe uskuteczniały), patelnia i średni ogień w
kuchni.
Brody nie zapuściłam ale energii potrzebowałam bo dziś KGB biega dwie
godziny po lesie, tym co pozostał po puszczy na Mazowszu….
konkretna dawka energii:)
OdpowiedzUsuńjuż wiem, że na treningu spaliłam 1021 :)
UsuńZdecydowane danie!
OdpowiedzUsuńAle lubię takie zjeść przed wyruszeniem ,do boju'...
no może nie bój to był ale trening na pewno fajny:) i 120 minutowy :)
UsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńeee lepiej smakuje :)
Usuń