Poniedziałkowe śniadanie – jogurt z granatem
Pyszny poniedziałek się zaczął fot. D.Szymborska |
Dzień dobry. Koniec wakacji. Nie ma gór za oknem, śniegu też nie ma.
Dużo do zrobienia w tygodniu, a weekend taki, że na pewno się nie wyśpię.
Potrzeba siły.
Wróciłam do „standardowych” śniadań. Banan pokrojony w plasterki,
jogurt bez cukru i granat.
Pysznie i ślicznie i od razu lepiej się tydzień zaczyna!
Pewno wszyscy
to wiedzą, ale ja kiedyś miałam z tym problem – obieranie a bardziej
wyłuskiwanie ziarenek z granatu.
Instrukcja obsługi jest bardzo prosta – przekroić granat na pół – jak się
ma siłę w rękach to można go przełamać! Jak już przekroimy granat na pół to
odłamujemy po kawałku i ziarenka same wypadają – nie trzeba się męczyć – ot cały
problem znika!
Owoce i jogurt to zawsze dobry pomysł na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńto prawda! tylko trzeba czytać etykiety co w tym jogurcie "siedzi", pewno dlatego tak na to zwracam uwagę bo właśnie kończę czytać książkę "Bez cukru" :)
Usuńoj tak, trzeba pilnie śledzić etykiety. Tak czy siak ja na takie śniadanko jestem chętna
OdpowiedzUsuń