Jak odpowiedzialnie trenować?
Spokojnie, dziś tylko 20 minut fot. J. |
Zalogowałam się do systemu, sprawdziłam wyniki. Zdrowa jak ryba, żadnej
flagi, która by oznaczała, że czegoś w mojej krwi jest za dużo albo czegoś
brakuje.
I co? I od razu wsiadłam na rower! Wybrałam spokojny trening, tak by
nogi popracowały przez 20 minut.
Na papierze, a bardziej w swojej kartotece widnieje, że jestem zdrowa,
to czemu mam nie trenować? I właśnie tutaj powinna zapalić się czerwona lampka!
Zdrowa z badań to jedno a ogólne samopoczucie to drugie.
Oj jak trudno być odpowiedzialnym, trenującym amatorem. Jednocześnie
kolejny sezon treningów uczy, że trzeba słuchać swojego organizmu.
Słucham, słucham, mimo, że się denerwuję bo widzę jak dni umykają, jak
nie realizuję planu treningowego. Przecież treningów nie da się odrobić, one
przepadają. Z drugiej strony nauczona doświadczeniem, powtarzam sobie samej, że
lepsza krótsza przerwa i pełne wyzdrowienie niż szaleństwo i potem uziemienie
na dwa tygodnie.
Dla mnie odpowiedzią na tytułowe pytanie będzie to, że dziś zrobiłam
rozgrzewkę rowerową a jutro zobaczę rano w jakiej formie się obudzę. Będę
cierpliwa, choć to takie trudne….
Kolejnym utrudnieniem jest dieta, muszę ją sobie dostosowywać bo
przecież nie mogę jeść tyle samo co w czasie normalnych treningowych dni.
Wszystko utrudniają jakieś wirusy czy bakterie…
Komentarze
Prześlij komentarz