TRYB JASNY/CIEMNY

Konferencyjne paliwo

Kukurydziane tortille i surówki fot. D.Szymborska


Konferencyjne jedzenie, cóż różnie z tym bywa, czasem mniej, czasem bardziej jadalne. Dziś było z tych umiarkowanych.

Brzuch nie boli, regeneracja po przepłynięciu 100 długości basenu! Więcej nie dałam rady, nie dlatego, że nie miałam siły, ale dlatego, że w głowie mi się zaczynało kręcić.

A wszystko dlatego, że basen miał 10 (słownie dziesięć) metrów długości. Starałam się nie odpychać bo inaczej od razu byłam po drugiej stronie. To był naprawdę ciężki kilometr pływania.



10m basenu fot. D.Szymborska

 Oczywiście na zdjęciach basen wyglądał na całkiem spory – magia szerokokątnych obiektywów! Nie zadzwoniłam, nie sprawdziłam to sobie pokrążyłam jak welonka w akwarium kuli! Było wziąć strój do biegania…..a nie tylko kostium….


Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa