Makaron z keczupem i kaparami – penne all’arrabbiata
Pyszne kluski z keczupem fot. D.Szymborska |
Jak się zastanawiam co by tu zjeść to jakimś dziwnym trafem, prawie
zawsze wypada na…makaron!
Tym razem przepis z tych, do których podchodzę nieufnie – dodawanie keczupu
to nie brzmi najlepiej.
Jednak tutaj keczup sprawdza się świetnie a danie jest super i do
przygotowania w 25minut. Przepis z Małej Wielkiej Księgi Makaronu z moim
dodatkowym indykiem smażonym na odrobinie masła klarowanego. Porcja (100g
makaronu) z sosem i mięsem to około 550kcal więc makaron z tych
kaloryczniejszych! Wszystko co dobre ma dużo kalorii, ale o tym to przecież
każdy wie!
Składniki (dla 4 osób):
·
400g makaronu penne – po polsku to
pióra,
·
300g mrożonego groszku,
·
1 pietruszka w doniczce,
·
3 łyżki koncentratu pomidorowego,
·
2 łyżki keczupu,
·
3 ząbki czosnku,
·
2 łyżki kaparów,
·
4 łyżki czarnych oliwek,
·
2 łyżki oliwy,
·
½ chilii – świeżego bez pestek,
·
40g parmezanu,
·
400g filetu z piersi indyka,
·
łyżeczka masła klarowego.
Przygotowanie:
Indyka pokroić w paseczki i usmażyć na maśle klarowanym, doprawić.
Wstawić wodę do gotowania. Uprażyć czosnek tak by był miękki. W blenderze
zmiksować: czosnek, keczup, koncentrat i kapary (ja zawsze je wcześniej
opłukuję pod zimną wodą), dodać oliwę. Poczekać aż wszystko ładnie się zmiksuje
– efekt gładka masa. Chilli posiekać i wymieszać z czerwonym sosem. Wodę do
gotowania makaronu osolić. Wrzucić makaron do gotowania. Na dwie minuty przed
końcem gotowania makaronu dodać groszek. Przecedzić wszystko. W garnku
wymieszać: makaron, groszek, sos i oliwki. Podawać z tartym parmezanem! Pycha!
Choć bardzo lubię dobry ketchup, proszę o litość - to nie jest sos all'arrabbiata :) Arrabbiata to tylko pomidory, czosnek, chili i oliwa. Czasem dodaje się oregano, można całość posypać natką pietruszki. Na pewno nie zawiera groszku, kaparów, oliwek (kapary i oliwki do spółki z anchois to raczej składniki sosu puttanesca), indyka (we Włoszech w ogóle nie ma tradycyjnych sosów do makaronów, zawierających indyka lub kurczaka) ani masła klarowanego. Nie twierdzę, że ten sos nie może smakować, ale po bywalczyni warsztatów kulinarnych i rozmaitych degustacji oraz blogerce z ambicjami kulinarnym, spodziewałabym się większego puryzmu w stosowaniu nazw klasycznych potraw :)
OdpowiedzUsuńDroga Hankoskakanko,
UsuńDziękuję za uwagi dotyczące nazwy ugotowanego prze mnie makaronu. Tak jak napisałam na początku wpisu poświęconego tej potrawie przepis pochodzi z książki „Mała Wielka Księga Makaronu”. Na stronie 56 znajdziesz właśnie ten przepis (bez mięsa indyka). Nazwa przepisu: Penne all’arrabbiata.
Dla ułatwienia podaję:
Mała Wielka Księga Makaronu, tytuł oryginału: Das kleine dicke Nudelbuch, tłumaczył Leszek Karnas, Wydawnictwo Olesiejuk, 2009, Ożarów Mazowiecki.
Do autorów kieruj proszę uwagę dotyczącą nazwy makaronu.
I tak warto wypróbować przepis z keczupem – smakuje wyśmienicie!
Dota, moje uwagi nie dotyczyły ugotowanego przez Ciebie makaronu, tylko zastosowanej przez Ciebie nazwy. Dodam również przy okazji, że sos marinara (pomidory, oliwa, oregano, czosnek) NIE zawiera owoców morza, choć może się z morzem kojarzyć :) Przepisu raczej nie wypróbuję, ponieważ nie lubię połączenia makaronu z drobiem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione danie z dzieciństwa to był makaron z masłem i ketchupem, który przygotowywałam sobie sama, jak rodziców nie było w domu.
OdpowiedzUsuńTutaj taka wersja dorosła mojego dania. Fajna. :D
cieszę się, że się podoba:)
Usuń