Wędzona gęś z kulkami buraczanymi i musem śliwkowym - przepis Pawła Kibarta
25 pysznych porcji fot. D.Szymborska |
Dziś uczyłam się gotować u Pawła Kibarta. Było super, śmiesznie, wesoło
i smacznie. Warsztat pod tytułem „Śliwka kalifornijska na świątecznym stole”.
Widziałam pierwszą w tym roku choinkę! Zjadłam karpia! Działo się! Zacznę od
przepisu, według którego gotowała nasza czteroosobowa drużyna. Wyserwowałyśmy
25 talerzy. Wszyscy wszystko zjedli!
Umiem już wycinak kuleczki z buraków! Roboty masę ale jaki efekt!
Przepis Pawła jest prosty i na pewno powtórzę go w domu, bo a) bardzo
lubię wędzoną gęś b) uwielbiam buraki!
Się serwuje fot. Pan Fotograf |
Składniki:
·
100g wędzonej piersi z gęsi,
·
1 burak,
·
1 pomarańcza,
·
1 gałązka rozmarynu,
·
1cm korzenia z imbiru,
·
1 gwiazdka anyżu,
·
50g śliwek kalifornijskich,
·
100ml czerwonego wina.
Tak ma to wyglądać fot. D.Szymborska |
Przygotowanie:
Burak zawinąć w folię aluminiową i piec przez 2 godziny w piekarniku
rozgrzanym do 180 stopni. Z pomarańczy zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Sok
zagotować z gałązką rozmarynu, zredukować. Z buraka wykroić kuleczki, wrzucić
do sosu pomarańczowego. Suszone śliwki kalifornijskie gotować w winie, dodać
anyż i imbir. Zmiksować na puree. Pierś z gęsi pokroić na cienkie plastry,
podawać z kuleczką buraczaną i puree śliwkowym, przyozdobić miętą.
Już po obiedzie świątecznym fot. Pan Fotograf |
Super przystawka! Muszę tylko kupić dobrą wędzoną pierś z kaczki….Paweł
powiedział gdzie kupił te, a były pyszne – sprawdzę źródło! Mam nadzieję, że w
domu będzie równie smacznie!
Ten tłuszczyk na mięsku - aż mi ślinka cieknie ;-)
OdpowiedzUsuńByło więcej mięska niż tłuszczyku, dobre proporcje ;)
Usuńwygląda smakowicie i jak ładnie podane:)
OdpowiedzUsuńŁadnie :) i tak 25 razy!!! ;)
Usuń