TRYB JASNY/CIEMNY

Karp ze śliwkami kalifornijskimi – próba przed Świętami

Karp - czyli próbne gotowanie fot. D.Szymborska


Przygotowując ważną dla nas kolację nie można improwizować. Uważam, że wszystko powinno być przećwiczone, żadnych nowości. 

Dlatego dziś ponad miesiąc przed Świętami przepis na karpia. Uczyłam się go przygotowywać pod okiem Pawła Kibarta i muszę powiedzieć, że sałatka z kopru włoskiego to coś rewelacyjnego. Za samym karpiem to nie przepadam, jednak tak podany smakował, nie jak karp! To dla tych, których mułowatość tej ryby odstrasza. Samo przygotowanie ryby jest dość proste. Jak raz się uda to można podawać na Świątecznym stole. 

Jak teraz w listopadzie nie wyjdzie to nie ma tragedii, można eksperymentować dalej! Do grudnia się nauczymy przygotowywać takie danie, że wszystkim zaimponujemy!



Składniki:

·      „150 g filetu z karpia
·      ¼ bulwy kopry włoskiego 
·      Mały pęczek koperku
·      50 g śliwek kalifornijskich 
·      Sok z cytryny
·      Oliwa z oliwek
·      Cukier do smaku
·      100 ml czerwonego wytrawnego wina

Przygotowanie:


Karpia oczyścić, pokroić na kawałki i osuszyć. Koper włoski bardzo drobno poszatkować, doprawić sokiem z cytryny, cukrem i solą, a następnie połączyć wszystko oliwą. 

Czerwone wino zagotować z pokrojonymi w paski suszonymi śliwkami kalifornijskimi. Śliwki wyjąć, gdy zmiękną. Wino odparować. 

Karpia smażyć tylko od strony skóry. 

Usmażonego karpia ułożyć na sałatce, dodać śliwki i skropić sosem.”

Komentarze

  1. karp nie jest moja ulubioną rybą. Jem tylko raz do roku - na święta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przepadam za karpiem ale w takim połączeniu z z ciekawości bym spróbowała, może akurat zmieniłabym zdanie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa